Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kolejny krok w stronę legendy

01 lutego 2016 | Sport | Krzysztof Rawa
Andżelika Kerber: pierwszy wielkoszlemowy finał i pierwszy triumf
źródło: AFP
Andżelika Kerber: pierwszy wielkoszlemowy finał i pierwszy triumf
Novak Djoković: szóste zwycięstwo w Australii i jedenaste w Wielkim Szlemie
źródło: AFP
Novak Djoković: szóste zwycięstwo w Australii i jedenaste w Wielkim Szlemie

Novak Djoković dominował w Melbourne jak zwykle, Andżelika Kerber odświeżyła rywalizację kobiet.

Finał raz jeszcze dał Novakowi Djokoviciowi powód do zasłużonej dumy: Andy Murray, drugi tenisista świata, nie znalazł sposobu na serbskiego mistrza. Djoković wygrał 6:1, 7:5, 7:6 (7-3), zdobył 11. tytuł wielkoszlemowy, zbliża się do tych, którym przyznaje się status tenisowych legend.

Ostatni mecz Australian Open 2016 nie będzie jednak wspominany z wielką ekscytacją. Murray zaczął grę za wolno, zanim się spostrzegł, już przegrywał 0:4, komentatorzy zaczęli dostrzegać związek letargu Szkota z piątkowym czterogodzinnym półfinałem przeciwko Milosowi Raonicowi.

Djoković miał dzień więcej odpoczynku, ten układ najważniejszych męskich spotkań w Melbourne jest krytykowany nie pierwszy raz, chyba słusznie, gdyż niekiedy burzy równowagę sił i niszczy urodę finału.

Już tu byłem...

Szkot, na szczęście dla widowiska, odnalazł w drugim secie rytm uderzeń, przyjął wyzwanie do licznych długich wymian i choć nie wszystkie wygrywał, to przynajmniej uchronił sporą część sportowej dumy, bo to były najlepsze chwile spotkania.

Liczba seniorskich porażek Murraya z Djokoviciem wzrosła do 22 (przy 9 zwycięstwach), bilans finałów Szkota w Australian Open też wygląda nieszczególnie: pięć meczów, pięć porażek. Rywalami byli najwięksi tenisiści epoki, więc może nadejdzie dzień, gdy o puchar Sir Normana Brookesa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10358

Wydanie: 10358

Spis treści
Zamów abonament