Prawie nasza Andżelika zadziwiła świat
Awansować pierwszy raz w karierze do wielkoszlemowego finału, nie przestraszyć się i wygrać z Sereną Williams – to misja tylko dla najdzielniejszych.
Tej sztuki dokonała w Australian Open Andżelika Kerber (na zdjęciu), reprezentantka Niemiec, ale także Polka, która często trenuje na kortach swego dziadka w Poznaniu. Kerber to kolejna, prócz Dunki Karoliny Woźniackiej i Niemki Sabiny Lisickiej, czołowa tenisistka świata o polskich korzeniach.
Agnieszka Radwańska w półfinale nie poradziła sobie z Sereną Williams, a Andżelika Kerber po wspaniałym meczu wygrała z Amerykanką 6:4, 3:6, 6:4.
Turniej mężczyzn wygrał w Melbourne już po raz szósty Serb Novak Djoković. Pokonał w finale Szkota Andy'ego Murraya 6:1, 7:5, 7:6 (7-3).
—m.ż.