Rewolucja w pomocy dla rodzin
Efekt nowych dodatków na dzieci: w tym roku do portfeli rodzin z potomstwem trafi niemal 35 mld zł, czyli ponad dwa razy więcej niż w w 2014 r.
Anna Cieślak-Wróblewska
Rząd przyjął wczoraj projekt ustawy realizującej zapowiadany w kampanii wyborczej program Rodzina 500+. To prawdziwa rewolucja w polityce prorodzinnej w Polsce.
Dotychczas bezpośrednie wsparcie finansowe dla rodzin było raczej skromne i rosło bardzo powoli. W 2010 r. wynosiło ok. 13,5 mld zł – to zasiłki rodzinne i dodatki do nich, świadczenia pielęgnacyjne i świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (7,8 mld zł) oraz podatkowa ulga prorodzinna (5,7 mld zł). W 2014 r. na te elementy polityki prorodzinnej budżet przeznaczał 15,3 mld zł, więc nieco ponad 13 proc. więcej. W 2016 r. wydatki sięgną niemal 35 mld zł, wzrost w porównaniu z 2014 r. wyniesie więc 126 proc.
Nowe instrumenty
Taki skok wydatków prorodzinnych wynikać ma głównie z wprowadzenie 500-złotowych dodatków na dzieci (jak obiecuje rząd, w tym roku mają być one przyznawane od 1 kwietnia). Mają one trafić w sumie do 2,7 mln rodzin, które wychowują 3,7 mln dzieci.
Ale pewien udział w tym zwiększeniu ma poprzednia koalicja rządowa PO–PSL. Od początku 2016 r. młode mamy mogą się ubiegać o tzw. kosiniakowe. To świadczenie rodzicielskie 1000 zł dla osób, które dotychczas nie były uprawnione do płatnego urlopu wychowawczego. Chodzi np. o bezrobotnych, rolników, przedsiębiorców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta