Czechy stają się nową Szwajcarią
Czeskie obligacje przyciągają uwagę inwestorów zagranicznych. Ich rentowność stała się prawie tak niska jak w przypadku niemieckich czy holenderskich.
Rentowność czeskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła w poniedziałek po południu 0,61 proc. i była zaledwie o około 30 pkt baz. (0,3 pkt proc.) mniejsza niż niemieckich dziesięciolatek. Spośród wszystkich papierów dziesięcioletnich świata niższą rentowność od czeskich mają tylko papiery: niemieckie, holenderskie, japońskie i szwajcarskie. Oznacza to, że Czechy są traktowane przez inwestorów z rynku długu niemal jak „bezpieczna przystań" – miejsce do lokowania pieniędzy w trudnych czasach.
Bardzo niskie rentowności czeskiego długu mocno kontrastują z dochodowością obligacji innych państw naszego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta