Google, czyli wilk syty i owca cała
Internetowy gigant zrezygnował z własnej porównywarki ubezpieczeń, bo niszcząc konkurentów na tym rynku, pozbawiłby się dochodów.
Michał Trochimczuk
Wydawałoby się, że Google może prawie wszystko, mógłby zatem również zostać silnym graczem na rynku porównywarek ubezpieczeń. To natomiast mogłoby sugerować, że w kolejnym kroku będzie chciał zacząć sprzedawać ubezpieczenia. Tymczasem postanowił „zabić" swoje narzędzie – Google Compare, dostrzegając konkretne za i przeciw swojego działania.
Obecnie w UK funkcjonują cztery duże porównywarki. Gdyby Google włączył się do rynku, mógłby okazać się dużą konkurencją dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta