To może być dobra kobieta
Kiedy trener Sereny Williams mówi, że nie ma powodu do niepokoju, trudno mu uwierzyć. Gołym okiem widać, że liderka światowego rankingu jest jednym wielkim niepokojem, ma problem sama ze sobą, a dopiero potem z rywalkami.
Od czasu, gdy pierwszy raz dopadł ją strach przed zwycięstwem i przegrała półfinał US Open z włoską pchełką Robertą Vinci, w ważnych meczach panikuje. W Australian Open stawką nie był już kalendarzowy Wielki Szlem, lecz tylko wyrównanie rekordu Steffi Graf (22 wielkoszlemowe zwycięstwa), a mimo to pokonała ją Andżelika Kerber. W Indian Wells, gdzie przy fanfarach całej sportowej Ameryki, wróciła rok temu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta