Rekordowe tłumy na marszu opozycji
Pomylony sort, „wszystko w ruinie" i obawy straży marszu przed stratowaniem się uczestników. Tak wyglądał od środka „Błękitny marsz" KOD i partii opozycyjnych, który przeszedł ulicami Warszawy.
„Jesteśmy i będziemy w Europie" – pod takim hasłem zebrały się w sobotnie popołudnie dziesiątki tysięcy obywateli przy placu Na Rozdrożu. Sukces frekwencyjny nie stałby się faktem, gdyby nie pogoda, która była sprzymierzeńcem organizatorów. Ciepło sprzyjało piknikowej atmosferze wśród uczestników manifestacji. Starsze osoby szukały jednak cienia. Na ławce pod drzewem spotkaliśmy mężczyznę, który trzymał niedużą flagę „Solidarności". Poprosiliśmy go o wypowiedź do kamery.
– Nic nie mów, bo przyjdą po ciebie. Ja wałówek nie będę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta