Liderzy PiS i PO boją się KOD
Nawet jeśli jedność opozycji na marszu KOD była naciągana, to Jarosław Kaczyński owej jedności się obawia.
Sobotni marsz opozycji dostał niespodziewaną zewnętrzną wycenę swej wagi. Dokładnie w momencie, gdy się rozpoczynał, Jarosław Kaczyński postanowił się zanurzyć w internecie, by w ten sposób odwrócić uwagę od tłumów zgromadzonych w Warszawie. Niechęć prezesa PiS do nowinek technicznych jest powszechnie znana. Jeśli zdecydował się więc na pogawędkę z użytkownikami sieci – których do niedawna podejrzewał o słabość do pornografii i piwka – to musiało go do tego skłonić wydarzenie naprawdę dużej rangi. Rzeczywiście, w centrali PiS nie ma obaw przed opozycją parlamentarną – Platformą, Nowoczesną czy PSL. Każda z tych partii ma własne kłopoty i nie jest gotowa na rywalizację z PiS.
Jedyne obawy w PiS budzi więc KOD i jego ludyczna dynamika – bo nie wiadomo, do czego ona doprowadzi. Emisariusze z centrali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta