Rośnie zapotrzebowanie na fałszywki
Prawie milion fałszywych dokumentów funkcjonuje dziś w obrocie prawnym. Potrzebna jest szczególna ochrona dokumentu – mówią karniści.
W wielu instytucjach nie sprawdza się, czy dyplom, świadectwo czy też akt zgonu są autentyczne. Liczba fałszowanych dokumentów rośnie.
W 2013 r. policja stwierdziła ponad 30,3 tys. tego rodzajuprzestępstw. W 2015 r. wynik był jeszcze gorszy. Stwierdzono ich 32 tys.
– To tendencja rosnąca – uważa dr Jerzy Pochoński, kryminolog. – Przede wszystkim rośnie liczba usług reglamentowanych. Dostęp do wielu zależy od posiadania pewnych dokumentów, uprawnień czy wniesienia opłaty.
Poza fałszowaniem na dużą skalę coraz popularniejsze staje się „drobne" fałszowanie dokumentów takich jak karty parkingowe czy legitymacje uprawniające do zniżek w komunikacji.
Trudno ścigać
Brakuje ustawy o ochronie dokumentów i lepszych ich zabezpieczeń. W obrocie prawnym funkcjonuje dziś ok. 150 rodzajów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta