W dokumentowaniu cen transferowych zapanował chaos
Ustawodawca każe podatnikom wyliczać limity transakcji, na podstawie przepisu skreślonego z początkiem 2015 roku. Podatnicy nie wiedzą, co zrobić, a powinni sporządzić dokumentację za ubiegły rok.
W polskim systemie stanowienia prawa obowiązuje zasada, która zakłada racjonalność działania ustawodawcy. Innymi słowy, zakładamy, że każdy uchwalony przez parlament, a następnie zatwierdzony podpisem prezydenta przepis jest efektem przemyślanych działań, które miały osiągnąć dokładnie taki efekt, jaki został osiągnięty. Zakładamy zatem, że nasz ustawodawca jest idealny, nie myli się i nie działa w sposób sprzeczny z logiką oraz uzasadnionym interesem obywateli.
Tyle teorii. Życie, jak to zwykle bywa, jest jednak dalekie od tego ideału, a działania ustawodawcy bywają często chaotyczne, nieprzemyślane i szkodliwe dla obywateli. Najczęściej zresztą wynika to nie ze złej woli, tylko z bałaganiarstwa i braku wiedzy.
Doskonałe tego przykłady coraz częściej znajdujemy w przepisach podatkowych. Na początku 2015 roku zmieniły się przepisy dotyczące tzw. cienkiej kapitalizacji, czyli rozliczeń między podmiotami, które są ze sobą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta