Fiskus mocno trzyma kciuki za wzrost gospodarki
Gdyby osłabienie z I kwartału trwało cały rok, kasa państwa straciłaby miliardy złotych.
Anna Cieślak-Wróblewska
Tempo wzrostu gospodarczego w pierwszych trzech miesiącach roku okazało się rozczarowujące. PKB zwiększył się tylko o 3 proc. w porównaniu z I kw. 2015 r. To najsłabszy wynik od dwóch lat. W końcu ub.r. wzrost wyniósł 4,3 proc.
– Jeszcze gorzej wyglądają dane skorygowane o czynniki sezonowe – zauważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. W takim ujęciu PKB w I kw. zwiększył się tylko o 2,5 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim kwartałem nawet zmalał o 0,1 proc. – Jeszcze jeden taki kwartał, co wcale nie jest nieprawdopodobne, i będziemy mieć techniczną recesję w Polsce [przynajmniej dwa kwartały spadku pod rząd – red.] – dodaje ekonomista.
Słabnąca gospodarka odbija się negatywnym piętnem na wpływach podatkowych do budżetu państwa. Im większa różnica między oczekiwaną przez resort finansów dynamika PKB a rzeczywistym wynikiem, tym gorzej. Minister finansów założył w budżecie, że w całym roku gospodarka rozpędzi się do 3,8 proc., a inflacja wyniesie 1,7 proc. (na razie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta