Koncerny samochodowe pod wielką lupą
Suzuki przyznało się, że zaniżało wyniki spalania swoich aut. To kolejny producent, który przyznaje, że oszukiwał konsumentów.
Danuta Walewska
Jak na razie poza wszelkimi podejrzeniami są Toyota, Mazda, Ford, Volvo, BMW i Honda – ich aut nie chcieli badać nawet najbardziej zagorzali ekolodzy.
Renault i Fiat wprowadziły własne regulacje po testach. Daimler przeprowadził je z własnej woli.
General Motors masowo zmieniał wywieszki na niektórych modelach w salonach w Stanach Zjednoczonych, bo wyniki testów spalania w laboratorium i w realu różniły się o kilka mil na galonie paliwa (w USA spalanie podaje się w milach przejechanych na galonie; to ok. 3,8 l).
Oburzony Opel poddaje się właśnie testom, a na Nissana zakusy mieli Koreańczycy, którzy nie uznali wyników badań brytyjskich i postanowili przeprowadzić własne akurat w momencie, kiedy szybko zaczęła rosnąć sprzedaż modelu Qashqai na tamtym rynku. Normy brytyjskie i zasady testowania aut w tym kraju są uważane na świecie za najbardziej wiarygodne.
Sypią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta