Ratujmy z Niemcami Europę
- Niemieckie „nie" dla mini-UE to fundament dobrych stosunków Warszawy i Berlina. Polska i Niemcy uważają, że tylko Unia w obecnej skali może zachować znaczenie w świecie – mówi sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ Konrad Szymański
Rzeczpospolita: Komisja Europejska postawiła Polsce ultimatum: do poniedziałku ma nastąpić znaczący postęp w łagodzeniu konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Co Polska odpowie?
Nie odbieram tego jako ultimatum. Dynamika konsultacji z Komisją Europejską jest zależna tylko i wyłącznie od uzyskania porozumienia, które w poprawny sposób da gwarancje dla interesów prawnych i przekonań ustrojowych wszystkich zaangażowanych. Od tygodni jesteśmy w bardzo intensywnym kontakcie w KE. Dlatego opinię Komisji w tej sprawie znamy detalicznie. Ustny czy pisemny sposób jej przekazania, formalne okoliczności, które narzuca sobie KE – niewiele tu zmieniają. Chcemy ten kryzys rozwiązać, ponieważ zależy nam na uporządkowaniu sytuacji w jednej z instytucji konstytucyjnych RP, a nie dlatego, że KE się tego domaga. Osoby, które podsuwają nam język konfrontacji do opisu tej sprawy, autorzy tych wszystkich kontrolowanych przecieków z obrad kolegium to ludzie, którzy źle życzą tym konsultacjom. Są takie osoby i w Warszawie, i w Brukseli, ale będziemy w tej sprawie szli swoją drogą i we właściwym tempie.
Niemcy nie zaangażowały się w spór o Trybunał Konstytucyjny, chcą utrzymania partnerstwa z Polską mimo zmiany rządu. Przyjmiemy tę ofertę?
Traktujemy Niemcy jako sąsiada o bardzo doniosłej roli w Unii. Niemcy są dla nas ważnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta