Bierni uczestnicy głosu nie mają
Nowe przepisy dają wierzycielom instrumenty wpływania na kształt postępowania restrukturyzacyjnego. Jednak funkcjonowanie wielu z nich możliwe jest jedynie przy założeniu aktywnej postawy wierzycieli.
Twórcy prawa restrukturyzacyjnego (dalej: ustawa) obowiązującego od 1 stycznia br. wyznaczyli sobie cel w postaci zwiększenia szans przedsiębiorstw zadłużonych lub z problemami płynnościowymi na powrót do życia gospodarczego. Cel ten znajduje wyraz w art. 3 ust. 1 ustawy, w którym stwierdza się, iż postępowanie restrukturyzacyjne ma pozwolić na „(...) uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami, a w przypadku postępowania sanacyjnego – również przez przeprowadzenie działań sanacyjnych, przy zabezpieczeniu słusznych praw wierzycieli".
W tym przepisie można doszukać się pewnej asymetrii w sposobie traktowania dłużnika i wierzyciela, tzn. celem nadrzędnym jest umożliwienie kontynuowania działalności dłużnika, o ile działania z tym związane nie będą krzywdzić wierzycieli. O ile dłużnik został wyposażony w wiele instrumentów, których działanie uruchamiane jest w większości przypadków „z urzędu", np. możliwość wyboru jednego spośród czterech trybów postępowania restrukturyzacyjnego, wsparcie ze strony profesjonalnego doradcy restukturyzacyjnego czy stopniowany zakres ochrony przed działaniami egzekucyjnymi ze strony wierzycieli, o tyle w przypadku wierzyciela jego wpływ na postępowanie restrukturyzacyjne wymaga częstokroć przejęcia przez niego inicjatywy w celu zainicjowania działań...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta