Mleko z zielonych płuc Polski
Na Podlasiu i wschodnim Mazowszu dominującą gałęzią gospodarki jest biznes mleczarski. Dlaczego? Bo oferujemy czyste, naturalne produkty – mówi Zbigniew Kalinowski, prezes OSM Piątnica.
Rz: Jesteście dumni z podlaskiego pochodzenia waszego biznesu?
Zbigniew Kalinowski: Oczywiście. Historycznie, siedziba naszej spółdzielni znajduje się na Północno-Wschodnim Mazowszu, jednak obszar skupu OSM i lokalizacja gospodarstw naszych rolników to sąsiadujące ze sobą obszary Mazowsza, Kurpi i Podlasia. Podkreślamy często, że znajdujemy się w sercu tzw. zielonych płuc Polski, gdzie dominującą gałęzią gospodarki jest biznes mleczarski.
Ma to jakieś znaczenie dla produkcji?
Specjalizujemy się w produktach o stosunkowo krótkim terminie przydatności do spożycia. Do wszystkich naszych wyrobów, ale zwłaszcza do produkcji serków wiejskich i świeżego mleka, wymagany jest surowiec najwyższej jakości. W naszym regionie nie ma przemysłu ciężkiego, środowisko jest czyste. Walory przyrodnicze dorzeczy Narwi, Biebrzy i Pisy to powód do dumy, bo dzięki temu mamy czysty, naturalny produkt.
Ale takie produkty trudniej eksportować ze względu krótkie terminy ważności. Więc w eksporcie spółdzielnia radzi sobie słabiej?
Oczywiście serki wiejskie czy mleko nie mogą być produktami eksportowymi w takim stopniu jak serwatka w proszku, masło czy sery twarde. Ale niektóre nasze produkty reeksportują wyspecjalizowane firmy handlowe docierające do największych skupisk naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta