Seks, dragi i pieniądze
Kryzys finansowy podobno mamy już za sobą. Angielska królowa zdziwiona, że nikt go nie przewidział do dziś, nie otrzymała wyczerpującej odpowiedzi: jak to było możliwe, że wywrotka jednego banku spowodowała globalny krach. Dlatego interesujące jest zobaczyć, co się m.in. działo za kulisami tego wydarzenia i poznać mroczną stronę międzynarodowej finansjery. Pokazuje ją książka „Prosto do piekła", której autorem jest, bardzo aktywny, uczestnik tego świata John LeFevre, ambitny bankowiec inwestycyjny działający w Nowym Jorku, Londynie i Hongkongu. W skali 1 do 10: w garniturze wyglądam na 8, bez koszuli na 5, ale z kartą kredytową i przy barze na 10 – pisze o sobie, zwracając uwagę na prawdziwe swoje zainteresowania – pieniądze i imprezy. Potwierdza to zresztą w innym miejscu książki, gdy mówi: – Pewna laska spytała mnie, co bym zrobił, gdybym miał 10 mln dolarów. Odparłem, że zacząłbym się zastanawiać, gdzie się podziała reszta. —ak