Wycieki bez barier
W Szwecji szykuje się ustawa o ochronie osób nagłaśniających nieprawidłowości w miejscu pracy, tzw. sygnalistów - pisze Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu.
Do tej pory prawo broniło pracowników gmin. Według rządowego projektu ochroną zostaną teraz objęci także pracownicy sektora prywatnego, którego działalność całkowicie lub częściowo finansuje państwo.
Chodzi tu o osoby zatrudnione w szkołach, w opiece zdrowia, opiece nad dziećmi i starszymi. Ci pracownicy będą teraz mogli alarmować o poważnych uchybieniach firmy bez obaw, że mogą czekać ich represje. Bez strachu, że zostaną zdegradowani czy zwolnieni z pracy.
Nowa ustawa daje też prawo do zadośćuczynienia, gdyby sygnalista został narażony na szykany pracodawcy. Istnieje jednak jeden warunek, i to niezależnie od tego, czy miejscem pracy jest sektor państwowy czy prywatny. Otóż mechanizm odszkodowawczy zadziała tylko wówczas, gdy zatrudniony zasygnalizuje najpierw swoje obiekcje szefowi i ten nie zareaguje na uwagi. Przewiduje się, że zmiany w prawie pracy zaczną obowiązywać od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta