Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Alternatywa dla licencji do utworów

28 września 2016 | Dobra Firma | Grzegorz Olszewski

PRAWA AUTORSKIE | Częstym dylematem stron umów o wykonanie utworów jest to, czy uzyskanie licencji na korzystanie z utworu wystarczająco zabezpieczy ich interesy. Czy do uregulowania tego zagadnienie można skorzystać z Kodeksu cywilnego?

Zgoda właściciela autorskich praw majątkowych na korzystanie z utworu to licencja. Jeżeli zatem chcielibyśmy wykorzystać utwór stworzony przez inną osobę, musimy uprzednio uzyskać licencję do tego utworu, co jednak często nie jest wystarczające dla osób, które zamówiły wykonanie dzieła u twórcy. Wynika to z faktu, że licencje są wyłącznie zobowiązaniami i mogą być co do zasady cofnięte. Licencjobiorca nie może mieć także pewności, czy zobowiązanie licencjodawcy będzie prawidłowo wykonane.

Przykładowo można wskazać, że licencja na czas określony po upływie pięciu lat uważana jest za zawartą na czas nieokreślony, co oznacza, że może być w każdym momencie wypowiedziana. Stawia to przed licencjobiorcą perspektywę nagłej i niespodziewanej utraty prawa do korzystania z utworu, w który niejednokrotnie zaangażowano znaczne środki finansowe oraz czas. Ponadto licencjobiorca jest ograniczony w uprawnieniach do upoważniania do korzystania z nabytych przez siebie utworów. Jeżeli nawet umowa licencyjna przyznaje prawo do sublicencji, to z kolei sublicencjobiorcy nie będą już mogli udzielać dalszych upoważnień do korzystania z utworu. Może to stanowić utrudnienie, gdy z danego utworu, np. programu komputerowego, ma korzystać grupa kapitałowa składająca się z wielu podmiotów.

Kodeks cywilny

W ustawie o prawie autorskim i prawach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10560

Wydanie: 10560

Spis treści
Zamów abonament