Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miraż państwowej własności

28 września 2016 | Ekonomia
Maciej Stańczuk
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
Maciej Stańczuk

Argumenty za renacjonalizacją banków w Polsce powinny uwzględniać doświadczenia innych krajów, a te bez wyjątku są negatywne. Państwowa własność szczególnie źle wypadła w Niemczech – pisze wiceprezydent Pracodawców RP

MACIEJ STAŃCZUK

Repolonizacja banków od kilku lat jest modnym sloganem, który dość bezrefleksyjnie przyjmowany jest jako coś bezwzględnie pozytywnego, co nawet nie musi być udowadniane. W polskich warunkach repolonizacja oznacza renacjonalizację, co brzmi już trochę gorzej, dlatego takie określenie się u nas nie przyjęło.

Jak funkcjonuje własność państwowa w bankowości, chciałbym pokazać nie na przykładzie krajów rozwijających się, ale wzorcowego kraju społecznej gospodarki rynkowej, jakim są Niemcy. Istnieje tam podział na trzy segmenty bankowości: banki krajowe (Landesbanki) razem z regionalnymi kasami oszczędnościowymi, banki spółdzielcze oraz banki prywatne. Najlepszym przykładem zupełnego braku skuteczności i wysokich kosztów społecznych związanych z jego restrukturyzacją była historia największego banku krajowego, niegdyś trzeciej największej instytucji finansowej Niemiec – WestLB. Bank ten ostatecznie zakończył działalność w 2012 r., mimo gigantycznej pomocy przekraczającej 17 mld euro przeznaczonej na jego ratowanie.

Landesbanki i globalna ekspansja

Landesbanki powstawały w XIX i XX wieku jako instytucje kredytowe mające dostarczać finansowania niemieckim firmom. Niejednokrotnie wspierały także inicjatywy gospodarcze poszczególnych landów oraz projekty z zakresu polityki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10560

Wydanie: 10560

Spis treści
Zamów abonament