Przeciwnicy PiS są już w przewadze
Rok po wyborach: partia Kaczyńskiego bez premii dla zwycięzcy, Nowoczesna przegoniła PO.
Minął rok od wyborów parlamentarnych, które dały władzę Prawu i Sprawiedliwości. By ocenić, co stało się w poparciu dla poszczególnych partii politycznych w ciągu ostatnich 12 miesięcy, warto spojrzeć na wyniki elekcji z 25 października 2015 r.:
PiS – 37,58 proc. głosów, 235 mandatów w Sejmie; PO – 24,09 proc., 138 mandatów; Kukiz'15 – 8,81 proc., 42 mandaty; Nowoczesna – 7,60 proc., 28 mandatów; PSL – 5,13 proc., 16 mandatów. Jeden mandat przypadł Mniejszości Niemieckiej.
Do Sejmu nie weszły m.in.: Zjednoczona Lewica (7,55 proc. głosów to wynik poniżej 8-proc. progu wyborczego dla koalicji), KORWiN (4,76 proc.) i Partia Razem (3,62 proc.).
Nowy lider opozycji
Jeśli ówczesne wyniki porównamy z tymi, które obserwujemy w dzisiejszych sondażach, to największe zmiany dokonały się nie w poparciu dla PiS, ale w zmianie relacji pomiędzy dwiema największymi partiami opozycyjnymi. O ile rok temu oczywistym „liderem opozycji" wydawać się mogła PO, z poparciem prawie co czwartego wyborcy, o tyle obecnie jawi się nim Nowoczesna, która systematycznie, prawie w każdym badaniu wyprzedza partię Grzegorza Schetyny.
Sprawa dla PO wygląda dramatycznie – ma ona mniej więcej połowę tego poparcia, którym legitymowała się przed rokiem, a Nowoczesna ma dwa–trzy razy wyższe poparcie niż to,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta