Będziemy niszowym bankiem
Bartosz CHYTŁA Nie mamy ambicji być bankiem uniwersalnym ani zajmować miejsca w pierwszej piątce największych w Polsce. Nasza suma bilansowa nie będzie większa niż kilkanaście miliardów złotych – mówi wiceprezes Nest Banku.
Rz: Od początku listopada dwie należące do FM Banku PBP marki (BIZ Bank i Bank Smart), a także sam bank, zmieniają nazwę na Nest Bank. Na jakim segmencie rynku będziecie się koncentrować?
Kierujemy naszą ofertę do rodzin, a mówiąc bardziej „po bankowemu" skupimy się na dwóch segmentach: klientach detalicznych oraz mikroprzedsiębiorstwach. W tym pierwszym oferujemy konta osobiste i lokaty, a nowością w naszej ofercie są produkty consumer finance, w tym drugim zaś, który od lat istnieje w banku, zamierzamy skoncentrować się na dwóch grupach: profesjonalistach (prawnikach, lekarzach, dentystach) i innych osobach prowadzących własną działalność gospodarczą. Obecnie mamy 150 tys. klientów, z czego dwie trzecie stanowią detaliczni, ale z czasem ta proporcja będzie się zmieniać na korzyść klientów detalicznych. Za kilka lat, chcemy mieć około 1 mln klientów. Nie interesują nas kredyty mieszkaniowe.
Od ponad roku właścicielem banku jest brytyjski fundusz AnaCap, który przejął bank od innego funduszu private equity – Abrisu. Jaki jest horyzont inwestycyjny nowego właściciela?
Cel dotyczący osiągnięcia przez bank odpowiedniej skali, o której mówiłem, to siedem–dziesięć lat. Taki jest też horyzont inwestycyjny inwestora, choć w razie potrzeby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta