Włochy: zbędne referendum
Włosi głosowali w niedzielę w plebiscycie, który był sądem nad ich premierem Matteo Renzim.
Korespondencja z Rzymu
Z wielu powodów – niezależnie od wyniku – referendum nie będzie miało zwycięzców. Jeśli pominąć chaos i polityczną awanturę, której kres, jak dobrze pójdzie, położą dopiero wybory parlamentarne.
Jak każe prawo, ostatnie sondaże ogłoszono dwa tygodnie temu, a więc przed finiszem ostrej kampanii referendalnej. Dawały lekką przewagę głosującym na „nie". Taki wynik oznaczałby wotum nieufności narodu wobec premiera Renziego, ale również i to, że Włosi nie są w stanie zreformować własnego kraju. Ewentualna wiktoria zaś głosujących na „tak" – że zreformują Italię źle.
W głosowaniu chodziło o zgodę narodu na przekształcenie Senatu w przedstawicielstwo regionów, redukcję liczby senatorów z 315 do 100,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta