Można wyjść z impasu
Jarosław Mierzejewski Bardzo prawdopodobne, że orzeczenia sądu powszechnego dałyby odpowiedź na pytania, z którymi z sześciu osób wybranych na trzy stanowiska sędziów TK zostały nawiązane stosunki służbowe – przypuszcza prawnik.
Już od ponad roku trwa spór związany z obsadzeniem stanowisk sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Prowadzony jest jak dotąd wyłącznie na płaszczyźnie politycznej, a jego uczestnicy do dziś nie zdołali wypracować kompromisu pozwalającego wyjść z impasu. Celowa wydaje się więc próba znalezienia rozwiązania problemu na płaszczyźnie prawnej.
Pomocne w tym może być powództwo o ustalenie, które służy do wyjaśnienia wątpliwości, czy danej osobie przysługuje określone prawo. Prawomocny wyrok sądu wydany w takiej sprawie rozstrzyga wątpliwości, przesądzając o istnieniu lub nieistnieniu prawa.
Co ciekawe, sprawy o ustalenie dotyczące stosunku służbowego sędziów TK były dotychczas dwukrotnie przedmiotem rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Sąd ten odniósł się do tego zagadnienia w postanowieniu z 5 listopada 2009 r. (sygn. akt I CSK 16/09) oraz w wyroku z 13 października 2010 r. (sygn. akt II PK 72/10). Obie sprawy związane były ze zrzeczeniem się przez powoda stanowiska sędziego Trybunału Konstytucyjnego i podjęciem przez Zgromadzenie Ogólne Trybunału uchwały o wygaśnięciu mandatu sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Tak jak sędziowie SN...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta