Prawo w wielkiej encyklopedii
Brunon Hołyst Piotr Skarga uważał, że złe prawo gorsze jest od najsroższego tyrana, bo tyran lepszym stać się może albo umrze, złe prawo zaś zawdy szkodę czyni – mówi profesor Uczelni Łazarskiego.
Rz: Panie profesorze, jest pan redaktorem naczelnym Wielkiej Encyklopedii Prawa, która pojawia się na rynku od dwóch lat. Skąd pomysł jej przygotowania?
Brunon Hołyst : Od lat przeglądam światową literaturę prawniczą i nie tylko. Takich pozycji jest sporo. Wpadłem więc na pomysł, by taką publikację przygotować i u nas. To unikatowe wydawnictwo, którym Polska dołącza do przodujących krajów, takich jak: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Hiszpania, a także Włochy. Kraje te mają wielotomowe i na bieżąco aktualizowane encyklopedie prawa. Publikacja jest dedykowana nie tylko prawnikom. Przyda się studentom prawa i administracji, specjalistom z ekonomii, bankowości, psychologii, socjologii oraz wszystkim osobom, które się prawem interesują. Ale nie tylko. Jest przeznaczona także dla zwykłych obywateli. Od lat słyszymy, że polskie społeczeństwo wymaga edukacji prawnej. Encyklopedia ma szansę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta