Nie zawsze ważniejszy interes publiczny
W procedurze kształtowania polityki przestrzennej ochronie podlega również interes indywidualny.
Jeżeli wobec nieruchomości przyjęto rozwiązania planistyczne ingerujące w prywatną własność, inne niż w stosunku do sąsiednich terenów, bez jednoczesnego wykazania istotnych odmienności tych terenów, niewątpliwie mamy do czynienia z przekroczeniem granic władztwa planistycznego. Wynika to z uzasadnienia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 października 2016 r. (sygn. II OSK 3355/14).
Czego dotyczył spór
Orzeczenie zapadło na tle następującego stanu faktycznego i prawnego. Skarżący, będący właścicielem działki znajdującej się na terenie objętym uchwałą w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, domagał się stwierdzenia nieważności uchwały w części dotyczącej tej działki. Wskazał, że w odróżnieniu od działek stanowiących własność Gminy Wrocław i Skarbu Państwa należąca do niego działka została pozbawiona dostępu o drogi publicznej, ponieważ wykluczono możliwość zjazdu z działki na ulicę, przy której jest ona usytuowana. Według skarżącego na skutek uchwalenia planu doszło do naruszenia jego prawa własności ponad potrzebę wynikającą z racjonalnych zasad planowania i zagospodarowania przestrzennego, jak też ponad usprawiedliwione potrzeby publiczne oraz do naruszenia konstytucyjnej zasady równości.
Miasto odpiera zarzuty
Rada miejska nie zgodziła się z zarzutami skarżącego podkreślając, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta