Pierwsza gwiazdka na orbicie
Purée ziemniaczane, indyk, sałatka owocowa i fasolka popijane gorącą czekoladą – tak wyglądało świąteczne menu na pokładzie stacji kosmicznej. W sześcioosobowej załodze jest jednak Francuz Thomas Pesquet, który przywiózł specjalne dania od najlepszych kucharzy – ozór wołowy po normandzku i kurczaka ze smardzami. A do picia cydr.
– Pobyt na stacji pozwala spojrzeć na Boże Narodzenie z innej perspektywy – mówi Peggy Whitson, dla której to już drugie święta na orbicie. – Oczywiście ważne są rodzina, przyjaciele i zabawne czapeczki. Ale stąd widać, że nasza planeta jest całością i jak ważne jest to, że powinniśmy żyć w pokoju.