Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeszcze więcej tego samego

27 grudnia 2016 | Ekonomia
Przy okazji protestu w Sejmie doszło do głosu wielu młodych polityków opozycji, którzy dotąd czekali na swoją szansę
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Przy okazji protestu w Sejmie doszło do głosu wielu młodych polityków opozycji, którzy dotąd czekali na swoją szansę

Sprawy ekonomiczne stały się dla Jarosława Kaczyńskiego jednym z poważniejszych zmartwień. MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI

Choć często Prawo i Sprawiedliwość stara się sprawić wrażenie, że jest monolityczną partią rządzącą, spójną biało-czerwoną drużyną, to jednak tak nie jest. I właśnie to spoistość wewnętrzna może stać się największym ryzykiem dla rządzących. Dziś znacznie większym wrogiem Jarosława Kaczyńskiego niż opozycja – ta w Sejmie i ta poza nią – są napięcia wewnątrz jego obozu. To nie jest kwestia frakcji wewnętrznych. W PiS nie ma odpowiednika spółdzielni i schetynowców z czasów najpoważniejszych wojen wewnętrznych w Platformie Obywatelskiej. Problemem może stać się raczej grupa polityków, którzy nie wytrzymują ciśnienia, które PiS wywiera na całą Polskę.

Kwestia smaku

Startując z list PiS, niemal wszyscy politycy identyfikowali się z programem tej partii. Ale program ten – przedstawiany w 2015 roku przez Andrzeja Dudę i Beatę Szydło – namalowany był zupełnie innymi barwami niż to, co obserwujemy w polskiej polityce po 25 października zeszłego roku.

Przy okazji kolejnych wydarzeń, które niezwykle podwyższają temperaturę politycznego sporu, ujawniają się w PiS osoby, które nie chcą się pogodzić z absurdalnie wysokimi kosztami, jaki PiS chce płacić za każdą z przeprowadzanych przez siebie zmian. Wszak od ponad roku partia Jarosława Kaczyńskiego stosuje w polityce odpowiednik wojennej strategii spalonej ziemi – każda reforma, nowelizacja,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10634

Wydanie: 10634

Spis treści

Rzeczpospolita Cyfrowa

Zamów abonament