Gra o polski parlamentaryzm
Czy opozycja dała się wciągnąć w pułapkę? Czy dopuściła się, jak chce tego Tomasz Lis, zdrady? Żeby na to odpowiedzieć, trzeba najpierw ustalić, o co idzie ta gra.
Bez wątpienia stawką w tej grze nie jest kwestia praw dziennikarzy w Sejmie czy legalności budżetu. To sprawy drugorzędne. Gdyby nie one, łatwo znalazłyby się inne. Bo przecież tylko zbieg okoliczności spowodował, że dramatyczny protest w Sejmie dotyczy dziennikarzy i budżetu. Mogłaby to być każda inna ustawa. W tej grze nie chodzi nawet o wizję państwa, która tak fundamentalnie dzieli rządzących i opozycję. Tu chodzi o legitymizację sprawowanej władzy.
PiS nie chce usunąć się ani o krok w przekonaniu, że posiadając większość w Sejmie, ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta