Bank centralny wypłynął na nowe wody
Banki centralne, w tym NBP, mają nie tylko zajmować się polityką pieniężną, ale też czuwać nad stabilnością systemu finansowego.
Grzegorz Siemionczyk
Kryzys finansowy stał się przyczynkiem do zmiany paradygmatu w polityce makroekonomicznej. Bankom centralnym powierzono dbanie o stabilność systemu finansowego. Nową rolę dostał również NBP.
„Jeśli chodzi o to, czym bank centralny zajmował się do tej pory, to nie widzę potrzeby dokonywania żadnych zmian. Natomiast tak się składa, że NBP wypływa właśnie na zupełnie nowe wody, podobnie zresztą jak inne europejskie banki centralne" – tak wywiad dla „Rzeczpospolitej" w czerwcu ubiegłego roku rozpoczął Adam Glapiński, szykujący się wtedy do objęcia stanowiska prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Te „nowe wody" to tzw. nadzór makroostrożnościowy, czyli dbanie o stabilność całego systemu finansowego, w odróżnieniu od pojedynczych jego instytucji czy sektorów. „Obok polityki pieniężnej mandat NBP od listopada ubiegłego roku obejmuje prowadzenie działań na rzecz wyeliminowania lub ograniczania ryzyka systemowego, czyli dbanie o stabilność systemu finansowego" – tłumaczył Adam Glapiński. Wspomniany listopad 2015 r. to początek obowiązywania ustawy o nadzorze makroostrożnościowym nad systemem finansowym i zarządzaniu kryzysowym w systemie finansowym.
Komitet z nowymi zadaniami
Na mocy tego dokumentu organem właściwym w zakresie nadzoru makroostrożnościowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta