Nie wypełnili testamentu Kality
Ustawa o leczniczej marihuanie, złożona w imieniu zmarłego na raka mózgu byłego rzecznika SLD, trafiła do kosza.
„Od kiedy wiem, że mam wielopostaciowego glejaka, życie całkowicie się zmieniło. Doceniam je, jak nigdy wcześniej" – napisał w sierpniu na Facebooku były rzecznik SLD Tomasz Kalita. Nie tylko ogłosił, że zmaga się z jednym z najgorzej rokujących nowotworów, ale też zaapelował o zalegalizowanie leczniczej marihuany. „Ponoć pomaga olej z marihuany. To straszne, że aby zrobić w mojej sytuacji wszystko, co możliwe, musiałbym łamać prawo. Oby mój post dał rządzącym do myślenia" – dodał.
Jeszcze w sierpniu Sojusz Lewicy Demokratycznej w formie petycji wniósł do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a Kalita stał się jedną z twarzy walki o marihuanę wykorzystywaną w celach leczniczych. Spotkał się w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą, wysłał list do Jarosława...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta