Polska powinna zamknąć szkoły Gülena
Ömer Çelik | Organizacja Gülena jest dla Polski większym zagrożeniem niż tzw. Państwo Islamskie – twierdzi turecki minister ds. Unii Europejskiej.
"Rzeczpospolita": Jest pan głównym negocjatorem Turcji w sprawie wstąpienia do Unii Europejskiej. Pański kraj zaczął zmierzać do wspólnoty europejskiej, zanim się pan urodził, ponad 50 lat temu.
Ömer Çelik: Tak, jesteśmy najdłużej kandydującym krajem na świecie.
To ma sens tak długo kandydować?
Ma. Jeżeli patrzymy na kryteria polityczne czy ekonomiczne, to Turcja wyprzedza wiele innych krajów. Ale zmagamy się z uprzedzeniami i blokadami ideologicznymi, z którymi musimy walczyć. Cały czas pojawia się wymówka, że Turcja jest krajem muzułmańskim. Albo że jest zbyt ogromna jak na Europę. Jeżeli powodem ma być to, że jesteśmy krajem muzułmańskim, to nie można mówić, że UE jest wspólnotą wartości politycznych, byłaby wspólnotą chrześcijańską. Nie mamy zamiaru być obciążeniem dla UE, przeciwnie, moglibyśmy ją odciążyć. Dlatego te powody, zgodnie z którymi Turcja miałaby nie być członkiem UE, są bezzasadne.
A które państwa UE najbardziej się niepokoją tym, że kandydująca Turcja jest państwem muzułmańskim i w związku z tym nie pasuje do wspólnoty. Rozumiem, że nie chodzi o Polskę?
Polska ma zdrową postawę. A najgorszą prezentuje Austria. Dyskurs, który prowadzi szef austriackiej dyplomacji, jest rasistowski. Tak samo jak Le Pen i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta