Przyszłość dzięki pamięci
Historia Żydów w Polsce tak mocno związała się z polskością, że nie możemy dziś udawać, że nie jest jej częścią – mówi Michałowi Płocińskiemu ambasadorka akcji „Żonkile" Paula Sawicka.
Rzeczpospolita: W środę wypada 74. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Jeszcze niedawno obchody tej rocznicy ograniczały się wyłącznie do stolicy. Od pewnego czasu symbolizujące powstanie żonkile przypinają też ludzie w innych miastach Polski, a nawet za granicą. Jaka jest szansa, by w przyszłości powstanie w getcie warszawskim zyskało podobną, ponadlokalną rangę, jak choćby powstanie warszawskie?
Przez wiele lat pamięć o powstaniu warszawskim także wydawała się częścią jedynie lokalnej tożsamości, nie tylko z powodów politycznych, ale również ze względu na stosunek, jaki mieli do powstańców warszawskich ludzie spoza stolicy. Często jest nam trudno wyjść poza własny ogródek, osobisty interes. To dotyczy bardzo różnych sytuacji.
Na przykład sytuacji Żydów w czasie II wojny światowej?
To przykład ekstremalny. Bo los Żydów w Europie pod niemiecką okupacją był wyjątkowy. Ścigano i mordowano ich za coś, co zupełnie od nich nie zależało, dlatego że urodzili się Żydami. Nie chcę powiedzieć, że inni byli bezpieczni, ale niemieckie polowanie na Żydów stygmatyzowało ich, różnicowało ludzi. Nieczęsto wzbudzało empatię, częściej odruch odwracania głowy.
Poza stolicą powstanie warszawskie też nie zawsze wzbudzało empatię.
Wojna doświadczała ludzi w różny sposób....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta