Wojny handlowej nie ma
Szczyt G20 | Przeciwnicy i zwolennicy wolnego handlu, czyli Trump i reszta świata, chwilowo pogodzeni.
Korespondencja z Brukseli
Angela Merkel, gospodyni hamburskiego spotkania, uparła się, żeby przywódcy najważniejszych gospodarek świata, zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się, wydali na koniec szczytu G20 wspólny komunikat. Może mówić o dyplomatycznym sukcesie.
Udało się wynegocjować dokument, który podtrzymuje determinację 19 uczestników szczytu w realizacji postanowień szczytu klimatycznego w Paryżu. Choć przyjmuje do wiadomości zamiar USA wycofania się z tego porozumienia. I wypowiada walkę protekcjonizmowi, czego chciała UE. Choć podkreśla prawo do uzasadnionego blokowania stosowanych pod płaszczykiem globalizacji nieuczciwych praktyk handlowych, przy czym upierały się USA. Jeśli skutkiem spotkania w Hamburgu będzie walka ze zmianą klimatyczną, bez złudzeń odnośnie do USA, i uniknięcie amerykańskich karnych ceł, to będzie można mówić o wielkim sukcesie. Pokazuje to, jak głęboka wyrwa zrobiła się w świecie zachodnim, skoro cieszyć się należy z tego, że USA nie wywołają globalnej wojny handlowej.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta