Puste kursy wbrew zdrowemu rozsądkowi
Zawieszenie kursów autobusowych z nieczynnego portu lotniczego miało kosztować przewoźnika 8 tys. zł. Na szczęście sąd uchylił karę inspekcji.
Przedsiębiorca został ukarany za to, że zamiast ruszać z przystanku Port Lotniczy Olsztyn-Mazury, z powodu zawieszenia lotów zaczynał trasę z następnego. Inspektorzy nadzoru drogowego przekonywali, że nawet gdy nie ma żadnego pasażera, nie może zmieniać trasy. Uratował go Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie.
Zawieszenie lotów
Kurs regularnej linii autobusowej rozpoczynał się w Porcie Lotniczym Olsztyn-Mazury i kończył w Olsztynie. Trasa przejazdu wynosiła 58,8 km.
Podczas kontroli na dworcu autobusowym w Olsztynie inspektorzy wojewódzkiego inspektora transportu drogowego stwierdzili, że kierowca pominął przystanek początkowy i rozpoczął kurs od następnego w Szczytnie, skąd do Olsztyna było 48,5 km. Przy odległości poniżej 50 km nie obowiązuje rejestracja tachografem.
WITD...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta