Kandydat to też klient

źródło: Fotolia

Doświadczenia rekrutacyjne przekładają się na konsumenckie wybory.

Rekrutacja wpływa na decyzje zakupowe. Co drugi aplikujący nie kupi w firmie, która źle go potraktowała.

anna czyżewska

Przedsiębiorstwa, których najmocniejszą stroną nie jest rekrutacja, ponoszą straty nie tylko kadrowe, ale też biznesowe. Aż 47 proc. kandydatów zniechęca się do zakupu produktów lub skorzystania z usług firmy, która negatywnie zaskoczyła podczas procesu szukania pracowników – wynika z czwartej edycji badania „Candidate Experience", zrealizowanego przez eRecruiter i Koalicję na rzecz Przyjaznej Rekrutacji.

Czarna lista pracodawców

Z odrzuconymi kandydatami warto zachować dobre relacje i uszanować ich prawo do informacji o finalnym wyborze. Nieprzekazanie wiadomości o powodach niezatrudnienia lub zakończeniu procesu to niestety wciąż popularna praktyka i częsty zarzut szukających pracy. Większość niezadowolonych kandydatów nie skorzysta z oferty firmy, która nie zna rekrutacyjnych zasad fair play. Aplikujący przekazują informacje dalej, tworząc czarną listę pracodawców. Z ich perspektywy to jedyny sposób, w jaki mogą zareagować na brak odpowiedzi.

– Trzech przedsiębiorców na czterech wie, że negatywne wrażenia z rekrutacji mogą mieć wpływ na decyzje zakupowe kandydatów. Taka świadomość przekłada się na większą dbałość pracodawców o prowadzone procesy rekrutacyjne, m.in. coraz więcej firm deklaruje, że kontaktuje...