Elity zawiodły
Po roku 1989 zachłysnęliśmy się wolnością, zapominając o budowie silnej wspólnoty. Tym, którzy po zmianie ustroju nie dostosowali się do reguł gospodarki rynkowej, jest trudniej. Poprzednie rządy zaniedbały tę kwestię – mówi Łukaszowi Lubańskiemu były dyrektor polskiej sekcji Radia Wolna Europa.
Rzeczpospolita: Jarosław Kaczyński zapowiedział ostatnio, że 10 kwietnia 2018 r. odbędzie się ostatnia miesięcznica smoleńska. Od pewnego czasu miesięcznice, za sprawą zakłócania ich przez Obywateli RP, mają dość burzliwy przebieg.
Prof. Zdzisław Najder: W obecnej sytuacji szalenie dużo zależy od policji, jej spokoju. Policjanci dobrze o tym wiedzą.
Zarówno miesięcznica smoleńska, jak i manifestacje Obywateli RP są organizowane odgórnie. Nie są spontanicznymi ruchami społecznymi. Politycy wykorzystują je, by grać na pewnych sentymentach i resentymentach. Szkoda, bo w pierwszych dniach po katastrofie smoleńskiej Polacy potrafili się zjednoczyć. To było budujące. Podobnie jak zjednoczenie po śmierci Jana Pawła II. Z tą różnicą, że w śmierci papieża politycy nie mieli możliwości, by znaleźć własny polityczny interes. Inaczej było w przypadku katastrofy smoleńskiej, którą wykorzystywano, i wciąż się wykorzystuje, do celów politycznych, podgrzewając zarazem nastroje społeczne wokół tej sprawy.
Można się spodziewać, że po wakacjach wróci spór o reformę sądownictwa. Obserwował pan dotychczasowy przebieg tego konfliktu?
Tak, i bardzo się cieszyłem, że do niego doszło.
Dlaczego?
W Polsce świadomość prawna jest dość niska. Dotychczas raczej nie interesowaliśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta