Szef bandy z Rimini uważa się za uchodźcę
Policja aresztowała w niedzielę nad ranem 20-letniego przywódcę bandy, która tydzień wcześniej zbiorowo zgwałciła Polkę na plaży w Rimini i dotkliwie pobiła jej partnera.
Chodzi o 20-letniego Kongijczyka Guerlina Butungu, jedynego z czwórki przestępców, który był pełnoletni. Akcja odbyła się na dworcu słynnego kurortu, z którego napastnik zamierzał wyjechać, najprawdopodobniej do Francji.
Policja udostępniła film, na którym widać, jak czarnoskóry mężczyzna wychodzi z dworca eskortowany przez funkcjonariuszy służb porządkowych. We Włoszech atak na polską parę wywołał tak duże oburzenie, że władzom najwidoczniej zależało na upublicznieniu tak szybko, jak to możliwe wizerunku sprawcy.
– Sami powinni zostać zgwałceni. Dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta