Odzyskał dobre imię, ale mercedesa już nie
ABW zarekwirowała podejrzanemu o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej auto. Mimo uniewinnienia nie odzyskał samochodu.
Sprawa dotyczy Krzysztofa Majewskiego z Przemyśla, którego wraz z synem w 2006 r. zatrzymała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Obaj zostali oskarżeni o udział w grupie przestępczej i przemyt papierosów. Mercedes mężczyzny trafił na policyjny parking.
Po trzech latach sąd uniewinnił mężczyznę. Za niesłuszny areszt otrzymał on odszkodowanie, ale auta nie odzyskał. Mercedes na parkingu zardzewiał i nie nadaje się do użytku. Rzeczoznawca ocenił, że jego wartość spadła z 40 tys. zł do 1,5 tys. zł.
Mężczyzna wystąpił o odszkodowanie, ale sąd stwierdził, że sprawa uległa przedawnieniu. Nie wziął jednak pod uwagę faktu, że Majewski zwracał się wcześniej do urzędników o ugodę. – Skoro auto zabrała państwowa instytucja, to powinna je jakoś zabezpieczyć, żeby nie było zniszczone – mówi mężczyzna.