Metoda „na szeryfa”
Oburzają mnie informacje o wysokich odszkodowaniach dla kryminalistów, którzy nie otrzymali w więzieniu wegańskich posiłków. Mierzi mnie też zasądzone ćwierć miliona dla gangstera za duszną celę i dyskusja o trudnych warunkach, niskich standardach i zbyt małym metrażu, który z taką stanowczością piętnował strasburski Trybunał, upominając się o najświętsze europejskie wartości.
A wszystko to w imię humanitaryzmu, zasad wypływających z naturalnych praw. Dla mnie coraz bardziej nadinterpretowanych, rozszerzanych, a przez to degradowanych i ośmieszanych. Przybierają one czasem wręcz groteskowy wymiar, jak podczas procesu Andersa Breivika w Norwegii. Zaczął się on od ożywionej dyskusji na sali sądowej o kolorze manekina, na którym biegli mieli wskazywać obrażenia ofiar szaleńca.
Przez chwilę najważniejsze stało się rozwiązanie dylematu, czy aby biały manekin nie narusza idei tolerancji, a z kolei...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta