Uczestnicy festiwali kuszą biznes
rynek rozrywki | Na muzycznych festiwalach bawiło się tego lata w Polsce ponad pół miliona ludzi. Ciągnie za nimi na te wydarzenia coraz więcej firm. magdalena lemańska
Czasy, w których na siermiężnych edycjach festiwali żywiło się głównie piwem z beczki i hot dogami, branża ma dawno za sobą. Dziś, m.in. dzięki aktywności sponsorów, na takich wydarzeniach płaci się kartami dotykowymi, w ofercie food trucków jest kuchnia z całego świata, a w przerwie między koncertami można zrobić zakupy. W cieple rozrywkowej atmosfery chcą się ogrzewać kolejne firmy, które przyciąga na letnie imprezy dobrze prześwietlony profil ich uczestnika. W lipcu agencja Selectivv pochwaliła się, że korzystając z samych tylko informacji o aplikacjach mobilnych w telefonach festiwalowiczów, jest w stanie określić, jaka część z nich robi zakupy w popularnych dyskontach, szuka partnera, a nawet... stara się o dziecko (patrz: ramka).
Woodstock największy
Jak wynika z szacunków „Rz", w tym roku na największych festiwalach muzycznych: Woodstock (250 tys. uczestników), Open'er (120 tys. uczestników), Orange Warsaw (55 tys. gości), Live Festival (35 tys. gości), Audioriver (30 tys.), a także Tauron Nowa Muzyka, Off Festival, w Jarocinie i Sunrise Festivalu łącznie bawiło się ok. pół miliona ludzi. Wstęp na Woodstock jest bezpłatny, ale przy założeniu, że każda z osób na pozostałych festiwalach kupiła tylko jeden bilet jednodniowy (przyjęliśmy jego cenę na poziomie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta