Polityczne osłabienie euro
Poniedziałkowe nastroje na rynku walutowym kształtowały w dużej mierze wyniki wyborów w Niemczech. – Rezultaty nie są większym zaskoczeniem, ale wprowadzają nieco niepewności odnośnie do kształtu nowej koalicji rządowej. I to właśnie ta niepewność, wespół z piątkowym nieudanym atakiem kursu euro na psychologiczną barierę 1,2 dol. spycha w dół notowania – komentował Marcin Kiepas, analityk walutowy. Euro traciło w poniedziałkowe popołudnie do większości światowych dewiz. W relacji do dolara cena spadała o 0,65 proc., do 1,1864 dol. Ponad 0,8 proc. wspólna waluta traciła do franka szwajcarskiego i japońskiego jena.
Wobec złotego kurs euro rósł o 0,2 proc., do 4,2759 zł, a dolara o 0,8 proc., do 3,6035 zł. W opinii analityków za słabość naszej waluty mogły odpowiadać prezydenckie projekty ustaw dotyczących reformy sądownictwa.
Na rynku długu trzeci dzień z rzędu spadała rentowność 10-latek i osiągnęła w poniedziałek poziom 3,27 proc. ©℗
—pz