Pół roku w areszcie za bojkot wyroku o przywróceniu do pracy
Pracodawca, który nie chce wykonać orzeczenia sądu przywracającego podwładnego na etat, naraża się na grzywnę. Jednorazowo to nawet 10 tys. zł, ale ta kara może być powielana. Oporny szef musi się ponadto liczyć z ograniczeniem wolności nawet na sześć miesięcy. sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu
Sąd sam egzekwuje wyrok
- Pracodawca przegrał sprawę o przywrócenie do pracy. Etatowiec ma też prawomocny wyrok zasądzający na jego rzecz zaległe wynagrodzenie. Czy obydwa wyroki może wyegzekwować, składając wniosek do jednego komornika? Czy za egzekucję musi zapłacić, skoro w postępowaniu sądowym, ze względu na wartość przedmiotu sporu, musiał uiścić opłatę?
Komornik nie może wyegzekwować wyroku nakazującego przywrócenie pracownika do pracy, w odróżnieniu od tego zasądzającego określoną kwotę.
Obowiązek świadczenia nałożony na pracodawcę wyrokiem przywracającym do pracy ma charakter niepieniężny. Dopuszczenie etatowca do pracy w wykonaniu wyroku przywracającego go do pracy jest czynnością, jakiej za dłużnika (pracodawcę lub upoważnionego przez niego pracownika) nie może wykonać nikt inny.
Podobna sytuacja zachodzi w odniesieniu do wyroków nakazujących sprostowanie świadectwa pracy. Obowiązki określone w tych wyrokach to tzw. czynności niezastępowalne. Ich wykonanie zależy wyłącznie od woli dłużnika, czyli w tym przypadku pracodawcy. Egzekucja takich czynności odbywa się w zupełnie innym trybie niż wykonanie orzeczenia zasądzającego określone świadczenie.
Jedną z podstawowych kwestii odróżniających tego typu postępowanie egzekucyjne od postępowania w sprawie egzekucji świadczenia pieniężnego jest to, iż organem egzekucyjnym jest w nim sąd,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta