Ukryty majątek dłużnika fiskus wyśledzi w sieci
Unikają płacenia podatków, ale w internecie chwalą się bogactwem. Skarbówka ich namierza i żąda wyjaśnień.
monika pogroszewska
Publikowanie zdjęć drogiego auta, jachtu czy z egzotycznej wycieczki może mieć konsekwencje podatkowe. Urzędy skarbowe coraz częściej przeglądają sieć w poszukiwaniu ukrywanego przed nimi majątku. I demaskują dłużników, którzy nie płacą podatku, bo twierdzą, że nie mają z czego. Tymczasem na popularnych portalach obnoszą się z bogactwem lub ogłaszają, że sprzedają cenne rzeczy. Dla fiskusa może to być pretekst do wszczęcia egzekucji i zajęcia majątku. Taką praktykę podległych mu służb potwierdza wiceminister finansów Marian Banaś. Skarbówka zaczyna poszukiwania od własnej bazy danych. Sprawdza też informacje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta