Europa stawia na elektromobilność
regulacje | Politycy zaostrzają limity emisji dwutlenku węgla od 2030 roku, co może oznaczać powolny zmierzch ropy. robert przybylski
Komisja proponuje nowe limity średnich emisji CO2 z nowych samochodów osobowych i lekkich samochodów dostawczych, aby przyspieszyć przechodzenie na pojazdy nisko- i bezemisyjne. Redukcja emisji ma wynieść w 2025 roku 15 proc. w stosunku do 2021 roku, a w 2030 roku ma sięgnąć 30 proc. W 2021 roku limit wyniesie 95 gram CO2 na kilometr.
KE uważa, że w 2030 roku ponad 80 proc. nowo rejestrowanych aut nadal będzie miało silniki spalinowe. Jednak – według szacunków Komisji – zmodernizowane silniki modeli z 2025 roku zapewnią nabywcy 600 euro oszczędności w kosztach paliwa, zaś z 2030 roku nawet 1500 euro. Jednocześnie Bruksela przewiduje wprowadzenie dopłat do aut hybrydowych i elektrycznych, zakładając, że koszty produkcji modeli osobowych z 2030 roku wzrosną o 1000 euro, zaś dostawczych o 900 euro. Spodziewany jest także wzrost zatrudnienia w sektorze motoryzacyjnym, ponieważ hybrydy (których popularność – jak się zakłada – będzie rosła) są bardziej pracochłonne od aut napędzanych tylko silnikiem spalinowym.
Europejscy politycy i przemysł obawiają się, że Stary Kontynent straci technologiczną przewagę nad zamorską konkurencją. Chiny wprowadziły już od 2019 roku minimalny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta