Stworzyliśmy jasne reguły gry
Nowa ordynacja podatkowa wyważy interesy podatników i administracji skarbowej – zapewnia przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Ogólnego Prawa Podatkowego w rozmowie z Pawłem Rochowiczem.
Rz: Stworzył pan ze swoim zespołem wielki projekt, liczący 687 artykułów. Nie boi się pan, że trafi do kosza?
Leonard Etel: Dlaczego ktoś miałby to wyrzucać?
Po pierwsze dlatego, że komisja pracująca nad ordynacją została powołana jeszcze za czasów poprzedniego rządu. Po drugie, dużo jest w nim wskazań, gdzie fiskus ma iść na ugodę z podatnikiem, a to niektórzy mogą nazwać rozszczelnieniem systemu.
Myślę, że nasza praca się nie zmarnuje. Zmiany, które zaproponowaliśmy, i prędzej czy później i tak muszą być uchwalone. Nowe instytucje prawne zmierzające do porozumienia urzędu i podatnika już dobrze działają w innych państwach, na przykład w Holandii. Dlaczego nie miałyby zadziałać i u nas? Pracowaliśmy w zespole naukowców, urzędników, sędziów i doradców podatkowych. Nie kierowały nami interesy polityczne. Obecny rząd pozwolił nam kontynuować to, co zaczęliśmy, więc nie sądzę, by teraz rezygnowano z rezultatów trzech lat naszej pracy.
Ale z Ministerstwa Finansów płynie teraz przekaz raczej w stylu „łapaj złodzieja", a nie „szukaj kompromisu". Jak pan przekona „łapaczy" do swojej filozofii?
Żeby odpowiedzieć, podam przykład. Skonstruowaliśmy nowe przepisy o przedawnieniu podatków. Dla większości podatników, głównie dla osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta