Na razie to tylko elektryczny miraż
motoryzacja | Duże wzrosty sprzedaży aut z napędem alternatywnym nie oznaczają śmierci diesla. Adam woźniak
Jak podaje organizacja europejskich producentów ACEA, w III kw. 2017 r. rejestracje aut z napędem alternatywnym w UE wzrosły r/r o 51,4 proc. do 211,6 tys. sztuk. To 6,3 proc. wszystkich nowych rejestracji aut osobowych. To także najwyższy kwartalny wzrost w tym roku, kiedy rejestracje tego rodzaju aut w I kw. zwiększyły się o 37,6 proc., a w II kw. o 38 proc. Najszybciej rósł popyt na samochody w pełni elektryczne – o 60,9 proc. Sprzedaż aut hybrydowych wzrosła o 59,7 proc., a hybrydowych plug-in o 53,2 proc.
– Te wyniki wyglądają imponująco, ale powodem takich wzrostów jest niska baza – zaznacza ACEA. Gdyby wziąć pod uwagę całość danych – zaledwie 1 na 60 sprzedanych samochodów miał napęd bateryjny. A doliczając inne napędy alternatywne – hybrydy, ogniwa paliwowe, etanol, LPG czy gaz CNG – już 1 na 16.
Sprzedaż samochodów z napędem alternatywnym rośnie szybko także w Polsce. Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i KPMG, w pierwszych trzech kw. 2017 r. zarejestrowano ich ponad 12,7 tys., o 70 proc. więcej niż rok...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta