Wina z Włoch i Bułgarii rządzą na stołach
Kupujemy więcej wina i z wyższych półek – tak dziś wyglądają zakupy Polaków, z czego szczególnie cieszą się importerzy. Najwięcej zapłaciliśmy za wina z Włoch, choć to bułgarskie były najczęściej kupowane. Należą do tańszych i wciąż cieszą się ogromnym powodzeniem. Być może to sentyment z czasów poprzedniego systemu.
Powoli rośnie popularność win wytrawnych, choć Polacy nadal wolą czerwone wina półsłodkie. Do masowego klienta przedarły się też rodzime wina i stoją na półce jednego z dyskontów. Wciąż jednak działa zasada, że po tanie wina idziemy do supermarketów, a po dobre – do specjalistycznych sklepów.
Mimo że gusty klientów zmieniają się wolno, a i spożycie wina nie przyprawia o zawrót głowy, wartość rynku przekracza już 2,5 mld zł i rośnie 6 proc. rocznie. Choć z polskiego pozio-
mu 3,5 litra rocznie do chorwackiego 40 l na głowę droga daleka. ©℗ —apta >B1, rozmowa >A3