Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trafiamy na talerz pana Kaczyńskiego

14 grudnia 2017 | Publicystyka, Opinie
Nie mogę przejąć pałeczki po  prof. Rzeplińskim. Nigdy nie byłam politykiem i nie będę
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Nie mogę przejąć pałeczki po prof. Rzeplińskim. Nigdy nie byłam politykiem i nie będę

Prof. Małgorzata Gersdorf Rozwiązania, które dziś przyjmuje PiS wbrew konstytucji, mogą być atrakcyjne dla innych partii, które przejmą kiedyś władzę, bo dają polityczną siłę. A cena będzie wysoka – mówi Tomaszowi Pietrydze pierwsza prezes Sądu Najwyższego.

 

Rz: Czy była pani w poniedziałek na Zgromadzeniu Ogólnym Trybunału Konstytucyjnego?

Nie byłam.

Dlaczego?

Przedstawiciele TK nie przychodzą już od dłuższego czasu do Sądu Najwyższego, więc nie widzę powodu, by tam przychodzić. Zasada wzajemności obowiązuje zarówno w zwykłym życiu, jak i w prawie.

Czyli to taki rewanż. A co ze współdziałaniem władz?

Ta zasada nie odnosi się do relacji w ramach władzy sądowniczej, ale w stosunkach z tzw. władzą polityczną. Zresztą abstrahując od prób wykładni, jest obecnie łamana, i to przez sam Trybunał. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że daje się wykorzystywać do interwencji w ramach postępowań sądowych i rozciągania granic prerogatyw prezydenckich?

Trybunał dziś funkcjonuje normalnie czy jest atrapą, jak twierdzą niektórzy?

Moja ocena jest jednoznaczna: sądownictwo konstytucyjne w Polsce jest w głębokim kryzysie. Troje prawidłowo wybranych sędziów jest pod byle pretekstem odsuwanych od orzekania. Trójka innych to sędziowie de facto, a nie de iure.

Ale była pani na zaprzysiężeniu następcy śp. sędziego Lecha Morawskiego u prezydenta.

Nie uważam, by to był powód do odsądzania mnie od czci i wiary. To nie jest wina pana prof. Piskorskiego, dobrego teoretyka procesu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10928

Wydanie: 10928

Spis treści
Zamów abonament