Biznes i technologie wychodzą na pierwszy plan
po expose | Polska ma iść „od kapitalizmu konsumpcji na kredyt do kapitalizmu oszczędności i inwestycji". W opinii przedsiębiorców zabrakło konkretów. Anna CIeślak-Wróblewska
– W wystąpieniu Mateusza Morawieckiego podobał mi się nacisk na sprawy gospodarcze. W tym teza, że bardziej intensywne działania prospołeczne są możliwe tylko przy kwitnącej gospodarce – komentuje prof. Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
Ekonomistom we wtorkowym exposé nowego premiera przypadło do gustu także stwierdzenie, że konieczne jest przejście polskiej gospodarki „od kapitalizmu konsumpcji na kredyt do kapitalizmu oszczędności i inwestycji". – Szkoda tylko, że dalej nie było już nic o oszczędnościach i inwestycjach – dodaje Orłowski.
Czego zabrakło
– W kwestiach gospodarczych premier niemal całkowicie skoncentrował się na wyliczeniu problemów i sformułowaniu długofalowych celów, ale uderzył mnie kompletny brak propozycji działań na następne dwa lata, jak te cele osiągnąć – komentuje także Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club. – Mieliśmy zatem coś w rodzaju ogólnej wizji bez programu. Morawiecki wystąpił w roli wizjonera, a nie premiera – krytykuje Gomułka.
Jego zdaniem w exposé zabrakło także analizy relacji Polski z UE w dwóch kluczowych obszarach: konfliktu dotyczącego praworządności i polityki rządu w kwestii wejścia do strefy euro. – A to sprawy kluczowe, bo do UE trafia 80 proc. naszego eksportu – wtóruje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta