Jeśli nie przyjdzie przeciwnik, to go wymyśl
Z natury rzeczy przyjmujemy, że w sporze jak podczas meczu są dwie strony, że jest to gra do dwóch bramek. Jeśli to nie jest zapewnione, nie przyjdzie np. drugi pełnomocnik, to i tak obecny prawnik powinien walczyć, jakby przyszedł.
To, że adwokat czy radca musi przyjść na sprawę i jeśli nawet nie ma zupełnie wiary w sukces, musi odegrać swoją rolę bezbłędnie, bez zmrużenia oczu – to elementarz. Zobowiązuje go do tego adwokackie powołanie, ale także własny interes, gdyż marne wystąpienie sędziowie mogą zapamiętać i nie będzie należycie słuchany w innej sprawie, przyczyniając się do kolejnej klapy. Nie musi mówić długo, ale musi zachować fason.
To zadanie wbrew pozorom jest trudniejsze, gdy przeciwnik procesowy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta